Karetki w UK – nie wzywaj ich bez powodu

Głupi żart, celowy sabotaż, problemy emocjonalne – istnieją różne przyczyny negatywnego społecznie zjawiska, jakim jest nieuzasadnione dzwonienie na ratunkową infolinię. Wzywanie karetek bez powodu jest piętnowane zarówno w Polsce, jak i w UK. Dowiedz się, jak wygląda sytuacja na Wyspach i kiedy możesz dzwonić po pomoc bez konsekwencji.

chory

Po pomoc bez powodu – powód do ukarania

W brytyjskich mediach całkiem niedawno przytaczano przykład mieszkanki Nottinghamshire, która bez przerwy wykonywała połączenia do infolinii ratunkowej, wchodząc w konflikt z sanitariuszami i wykazując się szczególną złośliwością. Sąd nie pozostał obojętny na jej zachowanie i skargi East Midlands Ambulance Service, wydając wobec kobiety wyrok.

„Przykład Stacey W. z Nottinghamshire pokazał, że przesada kończy się poważnymi konsekwencjami. Kobieta nieustannie dzwoniła pod numer alarmowy, już wcześniej będąc w konflikcie z dyspozytorami i sanitariuszami. W końcu organizacja East Midlands Ambulance Service zgłosiła jej przypadek do sądu i została skazana na pół roku pozbawienia wolności.” – [1]

Nie ma się czemu dziwić, ponieważ wzywanie karetek bez powodu oraz blokowanie linii ratunkowych może mieć tragiczne w skutkach konsekwencje. Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której ktoś ulega wypadkowi samochodowemu lub zawałowi serca, a świadek tego zdarzenia nie może się dodzwonić po pomoc, gdyż w tym czasie kilka osób postanowiło pożartować lub wyzłośliwić się na linii 999 lub 112.

Spokojnie – dzwoń po pomoc

Kara więzienia i surowe piętnowanie nieuzasadnionych wezwań odstraszają Cię od sięgnięcia po telefon i wezwania ambulansu? Jeżeli masz dobre intencje, a sytuacja faktycznie wymaga interwencji, nie wahaj się ani minuty! Sanitariusze bardzo szybko zauważą, czy telefon był potrzebny, czy nie. Konsekwencje grożą Ci jedynie w przypadku wyjątkowej złośliwości lub niesubordynacji.

Jeżeli jesteś świadkiem lub ofiarą utraty przytomności, udaru, zawału, groźnego zatrucia, poparzenia, przedawkowania leków albo narkotyków, trudności z oddychaniem, otwartych ran, ciężkiego pobicia, poważnych złamań… w pierwszej kolejności dzwoń pod 999 i 112 oraz postaraj się udzielić pierwszej pomocy.

Karetki w UK przyjeżdżają w ciągu kilku, maksymalnie kilkunastu minut, ratując życie i zdrowie milionów osób rocznie. Kontakt z linią ratunkową jest możliwy nawet poprzez telefon bez karty SIM oraz bez środków na koncie (o ile infolinia nie jest zajęta…). W trakcie przyjmowania zgłoszenia brytyjscy dyspozytorzy wydają polecenia odnośnie do zachowania, zadają także pytania o okoliczności zdarzenia, żeby zdecydować, jaką pomoc wysłać na miejsce.

Inna pomoc niż karetka

Są sytuacje, w których potrzebujesz natychmiastowej pomocy lekarskiej, choć nie oznacza to konieczności wzywania ambulansu. Co robić? Na Wyspach jest na to prosty sposób – wizyta na ostrym dyżurze (Accident and Emergency Department), gdzie bez skierowania czeka się w kolejce. Inne wyjście to wizyta w Minor Injuries Unit, na przykład po pogryzieniu przez psa, zwichnięciu stawu czy poparzeniu.

Działają też przychodnie Walk-In, niezastąpione w przypadku biegunek czy gryp. Są otwarte dla wszystkich ubezpieczonych oraz ich rodzin, a obsługą zajmuje się profesjonalny personel pielęgniarski. Wątpliwości dotyczące pomocy medycznej warto rozwiać wizytą na stronie internetowej lub telefonem do NHS Direct. Polakom nieznającym dobrze języka angielskiego pomoże tłumacz.

Podsumowując – dzwoń po karetkę, gdy to naprawdę konieczne. W innych sytuacjach udaj się samodzielnie po pomoc medyczną lub odpuść dzwonienie na infolinię bez uzasadnienia, żeby jej nie blokować, a przy okazji nie narażać się na karę.

Źródła:

[1] www.uk-odszkodowania.com/kara-za-nieuzasadnione-wezwanie-karetki-pogotowia-w-anglii/

Może ci się spodobać również

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.