Innowacyjna operacja onkologiczna w USA

W sierpniu 2017 lekarze w USA przeprowadzili innowacyjną operację usunięcia zmiany nowotworowej. O jej przebiegu i rezultatach opowiedzieli dopiero niedawno. Taka operacja została wykonana po raz pierwszy na świecie, wykorzystano w niej wsparcie robota.

U 27-letniego pacjenta zmiana nowotworowa rozwijała się w trudnodostępnym miejscu, w obrębie kręgów szyjnych. Lekarze z wykorzystaniem robota operacyjnego uzyskali dostęp do obszaru zabiegowego poprzez usta chorego. Dzisiaj pacjent cieszy się zdrowiem i nic mu nie dolega.

Specjaliści otolaryngologii oraz neurochirurgii ze szpitala Uniwersytetu w Pensylwanii z pewnością zapiszą się w dziejach współczesnej medycyny, gdyż wykonując tę operację, dokonali niekwestionowanego przełomu.

Historia wyleczenia nowotworu struniaka

U młodego mężczyzny rozwijał się bardzo rzadki nowotwór – struniak. Usytuował się on w miejscu łączenia się kręgosłupa z czaszką. W związku z tym operacja jego usunięcia była niezwykle ryzykowana. Duże zagrożenie i liczne niebezpieczeństwa, zdaniem kierującego zespołem lekarzy usuwających guz dr. Neila Malhotra, sprawiały, że wcześniej nawet najbardziej zdolni chirurdzy nie decydowali się na dokonywanie resekcji takich zmian.

Cała operacja została dokładnie zaplanowana i była niezwykle złożona. Ogromnym wsparciem dla zespołu specjalistów były najnowocześniejsze mechaniczne ramiona transoralnego robota da Vinci (TORS). Został on skonstruowany właśnie na Pensylwańskim Uniwersytecie.

Ryzykowana operacja trwała aż 68 godzin.

Podzielono ją na 3 etapy. Na początek neurochirurdzy przeprowadzili ultradźwiękowe cięcie w kręgu szyjnym C2. W kolejnym etapie niezbędna była pomoc robota, który umożliwił usunięcie wyciętego fragmentu kręgosłupa poprzez usta chorego. Na zakończenie konieczne było wykonanie rekonstrukcji kręgosłupa z zastosowaniem fragmentu innej kości pacjenta.

Od operacji minęło 9 miesięcy. Dziś lekarze mogą już mówić o sukcesie. Zabieg był długi i wyczerpujący, jednak zakończył się powodzeniem i nie tylko przeżyciem młodego mężczyzny, ale i jego całkowitym wyzdrowieniem. Podjęta walka i ryzyko opłaciły się więc dokonano przełomu, który może przysłużyć się również innym chorym.