Jak przekazywać złe informacje osobie z chorobą nowotworową?

Przekazanie złych informacji pacjentowi czy też bliskiej osobie stanowi niezwykle trudna sztukę. Jednocześnie jest szeroko rozpatrywane i studiowane przez psychologów i lekarzy innych specjalności również w kontekście wpływu na całokształt leczenia i szanse na wyzdrowienie. Usłyszenie diagnozy nowotworu powinno odbyć się w określony sposób, z wyczuciem i przygotować chorego do walki o zdrowie oraz życie.

Podstawowe zasady przekazywania złych informacji

  1. Konieczne jest zadbanie, aby zła informacja/ diagnoza została choremu przekazana przez człowieka, a nie za pośrednictwem kartki papieru.
  2. Komunikat przekazujący informację o złej diagnozie powinien być dla chorego całkowicie zrozumiały i jednocześnie posiadać element wspierający.
  3. Przekazanie choremu informacji dotyczących indywidualnych cech wielu pacjentów w reakcjach na stosowane leczenie, przekazanie możliwości, pokazanie szans na wyleczenie, tego że konieczna jest walka o zdrowie, oraz wspólne opracowanie planu działania.
  4. Zawsze podajemy pacjentowi jedynie informacje zgodne z prawdą, jednak w niektórych przypadkach koniecznie jest ich odpowiednie dozowanie, zależne od potrzeb oraz indywidualnej wrażliwości chorego.
  5. Jeśli chory jest w szoku i przestaje zadawać pytania i uczestniczyć w rozmowie należy poprzestać na już udzielonych informacjach i pozwolić mu na ich spokojne przemyślenie, do rozmowy można wrócić po krótkim czasie, gdy chory ochłonie i wówczas odpowiedzieć na wszelkie pytania i niejasności oraz zaplanować przebieg dalszego leczenia i powrotu do zdrowia.

Warunki dla pacjenta w czasie przekazania złych informacji

Wiele osób może uznać to za banał lub marnotrawienie środków, który szpitale mogłyby wydać na coś „pożyteczniejszego”. Jednak osoby chore, które spędzają w szpitalach wiele dni a nawet tygodni doceniają jeśli ich otoczenie jest przyjazne. Czyste i przyjemne poczekalnie, schludne sale chorych, oraz gabinety lekarskie z wygodnymi, nowoczesnymi meblami, znajdujące się w oknach świeże kwiaty czy też kolorowe, pozytywne obrazy na ścianach. Wszystko to może bardzo pozytywnie oddziaływać na nastrój osoby chorej.

Warunki w jakich pacjentowi zostanie przekazana informacja o złej diagnozie muszą zostać zapewnione przez lekarza. Przede wszystkim nie powinien on krzyknąć w biegu, że to rak i zostawić zszokowanego pacjenta na korytarzu, rozmowa nie powinna również odbywać się na sali chorych, na której obecne są inne osoby.

Najważniejsze to aby lekarz zarezerwował odpowiednią ilość czasu na przekazanie pacjentowi informacji o diagnozie i omówieniu dalszej drogi i postępowania związanego z leczeniem. U chorego może wystąpić szok, jednak czas spędzony z lekarzem powinien być na tyle długi aby mógł on przynajmniej powierzchownie zrozumieć co się dzieje. Ważne jest również aby rozmowa odbyła się w cztery oczy – najwłaściwsze będzie spotkanie w gabinecie lekarskim.

Lekarz powinien również zwrócić uwagę na ton swojego głosu. Mówić spokojnie, uspokajająco i wspierająco. Jednak tembr głosu powinien jednocześnie zdradzać pewność.

Czy ktoś powinien towarzyszyć w przekazywaniu złej informacji?

Najczęściej najlepszym wyjściem jest jeśli przedstawienie i omówienie diagnozy związanej z nowotworem odbywa się w cztery oczy miedzy pacjentem a lekarzem. Wiele osób nie chce nadmiernie obciążać bliskich, wiele rzeczy przemilczy i nie zada niezbędnych pytań. Wówczas opuszczą lekarza nadal nic nie wiedząc i czując potworny strach i zagubienie.

Zdarzają się również osoby dla których obecność bliskiego człowieka w tym trudnym momencie jest niezwykle istotna przede wszystkim ze względów emocjonalnych. Jednak usłyszenie hasła „nowotwór złośliwy” sprawia jakby chory się całkowicie wyłączał i pomimo spokojnego głosu, wolnych tłumaczeń lekarza po opuszczeniu gabinetu pamięta jedynie to jedno hasło i nie wie nic więcej. Wówczas bliska osoba, która przebywa z chorym na przekazaniu informacji o diagnozie może być tą, która zapamięta „co dalej” i pomoże uzmysłowić sobie, że to nie koniec, a początek walki o życie.

Czego potrzebuje chory na raka po przekazaniu złej wiadomości?

Najdotkliwszą dla chorych onkologicznych emocją jest lęk. Towarzyszy on każdego dnia i pochłania niejako nasze poczucie bezpieczeństwa. Zaczynamy bać się jutra, codziennych czynności, śmierci. W tym czasie chory potrzebuje silnego wsparcia i obecności bliskich oraz zapewnienia że będą mu pomagać walczyć z chorobą i że walka ta może zakończyć się wygraną z rakiem.

Najważniejsze zapewnienie

Chory w momencie usłyszenia diagnozy słyszy w głowie niemal jak mantrę non stop „nowotwór złośliwy” i wmawia sobie, że to już krotka droga na drugą stronę. Jednak wcale nie musi tak być. Medycyna daje szerokie możliwości. Zapewnij chorego że będziecie walczyć o zdrowie i życie każdego kolejnego dnia i że ta walka nie musi zostać przegrana.

Jakich używać słów?

Nie istnieje przewidziany ścisły schemat w jaki sposób przekazać choremu złe informacje. Same słowa nie są również tak bardzo istotne, najważniejszy jest ich przekaz i to co odbierze pacjent. Relacje pomiędzy lekarzem a pacjentem są niezwykle ważnym elementem całego procesu i wpływają na wyniki leczenia co nie powinno w żaden sposób uchodzić uwadze specjalistów.

Nie musimy używać idealnie słów, które gdzieś wyczytamy, postarajmy się jednak aby ich przekaz był wyraźny.

„jestem z Tobą” (razem walczymy z chorobą)

„spotkałem się już z wieloma takimi przypadkami” (dokładnie wiem co Ci dolega)

„moja wiedza i Twoja siła” (wspólnie będziemy walczyć)

„chciałbym abyś wyzdrowiał, dlatego mam szczerą nadzieję, że to możliwe” (nie mówimy, że ktoś na pewno wyzdrowieje lub nie wyzdrowieje, mówimy, że może wyzdrowieć i że wierzymy że się uda, a sami zrobimy wszystko co tylko możemy żeby pomóc”.

Może ci się spodobać również

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.